Ku zamyśleniu z 2024 09 01: Żyj jak chcesz, rób co chcesz?Nieszczęśliwy kruk; Wiersz Koniec wakacji – J.D.

Żyj jak chcesz, rób co chcesz?

Uwaga! Podam teraz przepis na sernik! Proszę zmieszać cokolwiek z czymkolwiek, dodajcie potem (albo przedtem) cośkolwiek, a potem do piekarnika na jak długo chcecie.
Wyjdzie coś z tego? Jakaś teoretyczna szansa jest, ale chyba minimalna.
Lepiej jest pójść za przepisem, który mamy od mamy czy babci, zapisanym ołówkiem na przetłuszczonej kartce. Szansa na sernik zdecydowanie rośnie.

Zadziwiające jest to, że coś oczywistego w kuchni przestaje być oczywiste w życiu.

Bóg daje nam przepis na życie, życie szczęśliwe.
W Księdze Powtórzonego Prawa czytamy: „A teraz, Izraelu, słuchaj praw i nakazów, które uczę was wypełniać, abyście żyli i doszli do posiadania ziemi, którą wam daje Pan, Bóg waszych ojców. Nic nie dodacie do tego, co ja wam nakazuję, i nic z tego nie odejmiecie, zachowując nakazy Pana, Boga waszego, które na was nakładam.” (Pwt 4,1-2)

I porównajcie to z tym: „Żyj jak chcesz, rób co chcesz”. Zastanówmy się teraz uczciwie, gdzie jest więcej sensu? (…)

https://funawi.pl/zyj-jak-chcesz-rob-co-chcesz/

Nieszczęśliwy kruk

https://www.rafalmarkiewicz.pl/przepis-na-szczescie-czarny-kruk-social-media-i-pulapka-porownan/

Bardzo dawno temu żył pewien kruk, który był bardzo nieszczęśliwy. Pewnego dnia siedział na gałęzi drzewa i płakał użalając się nad sobą. Traf chciał, że pod drzewem akurat medytował mnich. Łza kruka spadła na jego policzek. Mężczyzna podniósł głowę i zobaczył płaczącego kruka, zatroskany zapytał „Dlaczego płaczesz mój przyjacielu?”. Kruk odpowiedział, że jest bardzo zmartwiony swoim życiem, nikt go nie kocha, a ludzie nim gardzą i nie dają mu nic do jedzenia. Stwierdził, że w jego sytuacji już nawet śmierć jest lepsza niż takie życie.
Mnicha przepełniło współczucie i próbował wyjaśnić krukowi, że powinniśmy się nauczyć być szczęśliwymi niezależnie od tego w jakiej sytuacji się znajdujemy. Do kruka jednak te słowa nie docierały i płakał dalej. Mnich zaproponował więc, że mu pomoże. Stwierdził, że kruka w tego kim pragnie być. Kruk rozpromienił się i poprosił mnicha, aby ten zmienił go w łabędzia. Mnich postawił jednak jeden warunek. Zanim to zrobię wpierw idź do łabędzia i zapytaj go czy jest szczęśliwy i zadowolony ze swojego życia. Kiedy się tego dowiesz, wrócisz do mnie. Ja będę tu na Ciebie czekał.
Przepełniony radością kruk zerwał się do lotu w poszukiwaniu łabędzia. Kiedy go znalazł majestatycznie pływającego w stawie zbliżył się do niego i powiedział: „Jesteś piękny i cudownie biały jak mleko, z pewnością każdy Cię kocha i musisz być bardzo szczęśliwy”. Łabędź ze smutkiem odparł, że nie jest szczęśliwy. Na świecie jest tyle pięknych kolorów, a on jest po prostu nudnie biały. Podpowiedział jednak krukowi, że piękna i wielobarwna papuga musi być najszczęśliwszym ptakiem na świecie.
Nie zwlekając ani chwili kruk wzbił się w powietrze w poszukiwaniu papugi. Kiedy do niej dotarł powiedział: „Jesteś tak piękna i pełna kolorów, z pewnością musisz być najszczęśliwszym ptakiem na świecie”. Papuga ze smutkiem odparła, że te kolory są jej przekleństwem. To właśnie z ich powodu ludzie łapią papugi i zamykają je w klatkach. Więc każdego dnia papuga żyje w strachu, że kiedyś ktoś ją złapie i uwięzi na zawsze. Podpowiedziała jednak krukowi, że według niej paw, który jest jeszcze bardziej kolorowy, jest pewnie najszczęśliwszym ptakiem na świecie.
Kruk nie czekając ani chwili wzbił się w powietrze na poszukiwania pawia. Jego odnalezienie zajęło mu trochę czasu. Zobaczył jednak tego pięknego wielobarwnego i majestatycznego ptaka w ogrodzie zoologicznym. Był zachwycony obserwując to jak tysiące ludzi przychodzą do podziwiać. Kiedy ludzie odeszli zbliżył się do pawia i powiedział: „Jesteś tak piękny, że każdego dnia mnóstwo ludzi przychodzi Cię podziwiać, musisz być najszczęśliwszym ptakiem na świecie”. Paw odpowiedział, że niestety nie. Miał świadomość, że jest piękny, ale zarazem stwierdził, że nie ma wolności, ludzie wyrywają mi pióra i nigdy nie dają spokoju. Zdruzgotany kruk zapytał pawia: „Skoro nie ty, to kto według Ciebie jest najszczęśliwszym ptakiem na świecie.” Paw powiedział, że długo rozważał tę kwestię obserwując inne ptaki i doszedł do wniosku, że jest nim kruk. Kruk jest jedynym ptakiem, którego ludzie nie próbują złapać i uwięzić w klatce. Paw stwierdził, że gdyby był krukiem, mógłby swobodnie fruwać i doświadczać nieograniczonej wolności przemieszczając się tam, gdzie tylko by chciał. Uznał, że ta wolność dałaby mu prawdziwe szczęście.
Po tych słowach kruk odleciał i wrócił na drzewo, pod którym siedział mnich. Pierwszy raz poczuł się szczęśliwy w swoim życiu. Zrozumiał bowiem, że każdy ptak ma swoje problemy i żaden nie jest tak naprawdę szczęśliwy. Zrozumiał jak ważne jest docenienie tego co się ma, a jak zgubne może być porównywanie się z innymi.
 
To stara opowieść i kruka nie dosięgła wtedy jeszcze pułapka social mediów. Dziś prawdopodobnie nie uległ by namowom mnicha, aby odwiedzić łabędzia i zapytać go czy czuje się szczęśliwy tylko zajrzałby np. do Instagrama. Co by tam zobaczył?Zdjęcie łabędzia na tafli wody z uśmiechniętym dziobem, rozłożonymi skrzydłami i podpisem: „Potęga zniewalającej bieli na hipnotyzującym błękicie”. Zdjęcie papugi z zawadiacko przymrużonym okiem i podpisem „Miej tęczę w sobie”, relację video pawia z tego jak rozkłada swój imponujący i wielobarwny ogon z podpisem „Przyćmiewaj innych”.
Niestety, gdyby kupił ten social mediowy image zapadłby się tylko jeszcze bardziej w swojej czarnej rozpaczy. Tak właśnie dzieje się z nami, kiedy porównujemy nasze życie z np. instagramowym życiem innych. Ma ono niewiele wspólnego z rzeczywistością.

KĄCIK POEZJI

KONIEC   WAKACJI

Gorące podmuchy, poszepty lata,
babie lato wspomnienia we
włosy wciąż wplata.
Bocianie sejmiki, ptasie odloty
i przyloty trwają…
 
Dojrzałe kasztany, suchy chrzęst
żołędzi pod stopami –
to koniec lata, koniec lata,
znów jesień witamy.
Wracają z podróży dorośli i młodzi,
bo koniec wakacji został ogłoszony!
 
A jakie Ty szkolny skrzacie,
pamiątki przywiozłeś?
Może to garść piasku z nadmorskiej
plaży, różnorodne muszle,
ślad słońca na twarzy?

I znów szkolny dzwonek zadźwięczy, zaśpiewa… wiadomo.
niełatwo wiedzę się zdobywa!
Jak pąki kwiatów otworzą się
uczone księgi biegłe w piśmie,
wiedzą Cię otulą, otoczą…
byś tylko chciał ją przyswajać,
byś pragnął jej i abyś ją chłonął…

J.D.