Ku zamyśleniu
Cytaty – myśli – teksty
dla dzieci, młodzieży i dorosłych

KĄCIK POEZJI: NOWY ROK 2025, Trochę historii, WIZYTA DUSZPASTERSKA, Słynna “koperta”, czyli ofiara, Uśmiechnij się.

KĄCIK POEZJI
NOWY ROK 2025
Jeszcze jedna chwila, jeszcze jeden krok…
Z radością powitamy wkrótce Nowy Rok!
Na swoich barkach niesie trud pracy,
moc ludzkich cierpień i ciężar życia.

Jak chory starzec pochylony
i problemami przytłoczony.
Zmęczony czasem swego panowania…
gordyjski węzeł pozostaje nadal do rozwiązania!
Z bólem zostawi go Nowemu-
oby zaradził wielu problemom.

Z czułością spojrzał na Nowego,
Pomyślał :- niedawno byłem jak ty, kolego!
Trudne zadania ci zostawiam,
wiele trudności do rozwikłania…
Z młodzieńczym zapałem bieży Nowy.

Staremu grzecznie się pokłonił,
lekki jak biały puch na wietrze,
z rozwianą czupryną, nieśmiały jeszcze.
Może rozwiąże trudne sprawy,
może naprawi to, co do naprawy…
Niech sypnie zdrowiem i nadzieją,
wiarą w tą ludzką dobroć, szczerość.
Niechby zakończył wojny, spory,
obdarzył dobrem…
przyniósł nam wszystkim pokój i spokój.
J.D.

Trochę historii

Pierwsze obchody Sylwestra miały miejsce w 999 roku podczas pontyfikatu papieża Sylwestra II. Wówczas wg przepowiedni wróżbitki Sybilli w 1000 roku miał nastąpić koniec świata. Ponieważ przepowiednia nie spełniła się, radość i euforia drżącego ze strachu ludu przerodziła się w huczną zabawę.

Głośne krzyki, płomienie pochodni, huki miały odstraszać złe duchy, ponieważ czas przejściowy w ludowych wyobrażeniach był czasem niebezpiecznym.

W Polsce obchody Sylwestra w ówczesnym kształcie upowszechniły się w XIX wieku. Początkowo była to domena wyższych sfer.

Św. Sylwester – patron miasta i diecezji Modena, patron zwierząt domowych, wzywany w modlitwie o dobre zbiory pasz, szczęśliwy i pomyślny nowy rok.

 

WIZYTA DUSZPASTERSKA

Po Soborze Trydenckim wizyta duszpasterska była istotnym elementem odnowy Kościoła. W 1601 r. biskup Krakowski Bernard Maciejowski wydał list pasterski do proboszczów. Omawiał w nim przebieg wizyty duszpasterskiej.

Kładł akcent na to, by było to osobiste spotkanie mające na celu poznanie parafian, a także wnikanie w ich problemy. Tak też jest do dnia dzisiejszego.

Słynna “koperta”, czyli ofiara

Niektórzy niestety bardzo powierzchownie patrzą na wizytę duszpasterską – „Anka. Dawaj portfel. Ksiądz przyszedł” albo „Taka pogoda, że psa z domu nie wygonisz, a ksiądz po te pieniądze idzie”. Przez to umyka im sens tego spotkania. Chociaż ofiary
z wizyty są pokaźnym zastrzykiem finansowym dla utrzymania Parafii, nieporozumieniem jest myślenie tylko o kopercie i postrzeganie wizyty, jako wydarzenia o sensie materialnym.

Kapłan nie oczekuje, że osoba przyjmująca go w swoim domu wręczy mu kopertę,  czy złoży jakąś ofiarę. 

Gdy ktoś nie przyjmuje kapłana z wizytą duszpasterską?

Jest to ważny sygnał świadczący od odłączeniu takiego domu od Kościoła Katolickiego.

RODZINA KTÓRA NOTORYCZNIE!!! nie przyjmuje kapłana z wizytą duszpasterską może być potraktowana jako niepraktykująca, lub nawet niewierząca.

Notoryczne nie przyjmowanie kapłana z wizytą duszpasterską jest wielkim problemem w kontekście śmierci nieprzyjmującego. Konsekwentna
i świadoma rodzina zmarłego nie powinna w takiej sytuacji prosić o katolicki pogrzeb, a jedynie o Msze św. o zbawienie dla zmarłego, który za życia nie chciał spotkać się z kapłanem niosącym Boże Błogosławieństwo.

Brak możliwości złożenia ofiary na potrzeby Kościoła nie może być w żadnym wypadku powodem odmowy przyjęcia księdza.

Jeżeli chcesz omówić drażliwe kwestie związane
z moralnością, wiarą, Kościołem najlepiej spotkać się na dłużej w osobnym terminie, aby dogłębnie przedyskutować tę kwestię. Tu chodzi o najważniejsze sprawy – trwanie w wierze i o zbawienie.

Jeśli ktoś jest nieobecny w domu (z różnych przyczyn), a ma życzenie wizyty duszpasterskiej, może zawsze skontaktować się osobiście lub telefonicznie
z proboszczem, aby umówić się na wizytę w innym dogodnym terminie.

A więc
Do zobaczenia podczas wizyty duszpasterskiej!

 

Uśmiechnij się

Rozmowa (autentyczna)
— Dlaczego nie był pan wczoraj u spowiedzi?
— Daleko miałem.
— A gdzie pan był?
— Pod chórem.